Już kilkudniowe opóźnienia w dostawach materiałów potrafią rozłożyć zakład produkcyjny na łopatki. W pierwszej kolejności zostaje zagrożona ciągłość produkcji. Ale to tylko prolog. Kolejne trudności, które wystawiają na ciężką próbę kieszenie przedsiębiorców piętrzą się lawinowo.
Jak zatem wychować sobie solidnych dostawców i skutecznie uchronić się przed konsekwencjami nieterminowych dostaw?
Podpowiedzi należy szukać w systemie zarządzania produkcją zwanym Just-In-Time (JiT). Twórca systemu Toyoty, Taichii Ohno opisał jego istotę w następujący sposób: „właściwe części potrzebne do montażu docierają do linii montażowej dokładnie wtedy, kiedy są potrzebne i tylko w ilości, w której są potrzebne”.
Dlaczego obok terminowości i jakości materiałów ważne jest dostarczanie ich w odpowiedniej ilości?
JiT zakłada bowiem organizację produkcji bez konieczności utrzymania magazynów. Niewątpliwą zaletą systemu JiT jest fakt, iż dotyczy on każdej fazy procesu produkcyjnego - począwszy od dostaw materiałów, na czynnościach związanych z wysyłką zamówionego produktu kończąc. Według modelu JiT proces produkcyjny ma mieć charakter ciągły, a powodzenie wdrożenia JiT uzależnione jest od ułożenia długookresowych relacji z dostawcami, co nierzadko stanowi najtrudniejsze zadanie. Warto jednak spróbować, gdyż korzyści są obustronne.
Dla przedsiębiorców wdrożenie JiT oznacza wyeliminowanie strat (m.in. wynikających z nadprodukcji, konieczności przechowywania zapasów produkcyjnych czy produkcji wyrobów wadliwych) oraz dostawy materiałów wysokiej jakości w krótkim czasie według wspólnie opracowanego harmonogramu. Dostawcy z kolei otrzymują gwarancję długookresowej współpracy pozbawionej nadmiernej biurokracji.
W JiT dostawca staje się partnerem, który przyczynia się do podniesienia jakości produktu. Planowanie dostaw i sterowanie produkcją w oparciu o system JiT wymaga dokładnej obserwacji procesu produkcyjnego. Informacja o zamówieniu przekazywana do działu logistyki powinna być wyjątkowo precyzyjna.
Należy też umiejętnie zaplanować miejsce rozładunku - najlepiej w taki sposób, by do maksimum ograniczyć czas na wewnętrzne przemieszczanie dostarczanych surowców. Oszczędności wynikające z redukcji zapasów to zasadnicza korzyść, ale nie jedyna. Badania* przeprowadzone wśród meksykańskich przedsiębiorstw motoryzacyjnych pokazały, że wdrożenie systemu JiT dodatkowo skróciło czas cyklu produkcyjnego i doprowadziło do wzrostu dostaw na czas o średnio 30%. Przy okazji koszty zmniejszyły się o 15%.
Nawet przy założeniu, że procentowe korzyści w pierwszym etapie wdrażania JiT będą nieco mniejsze warto przeorganizować system pracy w imię zbudowania pełnego zaufania w relacjach z dostawcami.
inż. Iwona Sorbian
Główny Manager ds. wdrożeń
e-mail: iwona.sorbian@produkcyjni.pl
tel: 517 560 097
* Dane pochodzą z pracy Mariusza Bednarka „Doskonalenie systemów zarządzania nowa droga do przedsiębiorstwa Lean”, Wyd. Difin 2007




Jak w każdym biznesie, ważni są współpracownicy, materiały z jakich się korzysta. Jeśli mowa o opakowaniach to z jakich korzystacie? My szukaliśmy butelek PET i tak trafiliśmy na ofertę https://www.inco.pl/dzialalnosci/opakowania-z-tworzyw-sztucznych . Firma z ogromnym doświadczeniem, korzystają z najwyższej jakości materiałów, posiadają konieczne certyfikaty.
OdpowiedzUsuń